Komora silnika pojazdu zaparkowanego na ulicach Łodzi zaczęła dymić

Na jednej z łódzkich ulic, nieopodal zaparkowanego samochodu, zaczął unosić się dym. Sytuacja ta zwróciła uwagę przechodniów, którzy natychmiast powiadomili odpowiednie służby.

W piątkowe popołudnie, 7 lutego, około godziny 15:20, na ulicy Tuwima w Łodzi (blisko skrzyżowania z ulicą Kilińskiego), doszło do niecodziennego zdarzenia. Zgodnie z relacją dyżurnego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, to właśnie przechodnie będący świadkami zjawiska zaobserwowali dym wydobywający się spod maski zaparkowanego samochodu i powiadomili o tym fakcie służby.

Początek pożaru miał miejsce w komorze silnika stojącego przy krawężniku pojazdu. W chwili obecnej strażacy oczekują na pojawienie się właściciela samochodu. Pomimo incydentu, ruch drogowy nie jest zakłócony. Ogień, który pojawił się w silniku pojazdu, został już opanowany przez strażaków.