Reformy w strukturach łódzkiej policji, mające na celu zwiększenie widoczności patroli na ulicach miasta, rozpoczynają się 1 kwietnia. Inicjatorem zmian jest komendant wojewódzki policji, inspektor Arkadiusz Sylwestrzak. Jego głównym celem jest skoncentrowanie patroli w miejscach, gdzie ich obecność jest najbardziej pożądana przez mieszkańców.
Dotychczasowe kierowanie patroli rozproszone było pomiędzy różne komisariaty na terenie miasta. Ta struktura będzie jednak całkowicie przemodelowana począwszy od 1 kwietnia. Na mocy decyzji inspektora Sylwestrzaka, służba patrolowa zostaje scentralizowana.
Sylwestrzak podjął decyzję o utworzeniu wydziału patrolowo-interwencyjnego w Komendzie Miejskiej Policji w Łodzi, który będzie odpowiedzialny za koordynację działań patrolowych na terenie całego miasta.
Jaki wpływ będą miały te zmiany na funkcjonowanie patroli w mieście? Centralizacja usprawni działania patroli poprzez zwiększenie liczby zasobów dostępnych dla Dyżurnego Miasta oraz poprawi koordynację działań. Rozmieszczenie patroli będzie teraz determinowane na podstawie analizy stanu bezpieczeństwa oraz w odpowiedzi na bieżące zgłoszenia interwencji na terenie miasta – taką informację uzyskaliśmy od Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Komendant Sylwestrzak zaplanował te zmiany z myślą o zwiększeniu poczucia bezpieczeństwa mieszkańców Łodzi, szczególnie w obliczu trudnej sytuacji kadrowej, z którą zmaga się łódzka policja.
Problem braku personelu dotyczy całego kraju, a nie tylko regionu łódzkiego. W całym województwie łódzkim, gdzie mamy 6600 policyjnych etatów, jest aż 12% wakatów. Oznacza to około 800 niewypełnionych stanowisk. Tylko w Łodzi brakuje 366 policjantów na dzień 1 marca. Chociaż jest to mniej niż rok temu, liczba ta ciągle jest bardzo duża. Na szczęście, widoczny jest wzrost zainteresowania pracą w policji, co potwierdzają rosnące liczby wniosków o przyjęcie do służby.