Łódzki Urząd Miasta triumfuje nad faktem stworzenia Miejskiej Strefy Kultury, która obecnie łączy pięć kiedyś niezależnych placówek kulturalnych. Prezentując wyniki ostatnich lat działania tej jednolitej instytucji, które teraz składa się z 15 filii, władze miasta odnoszą się do tego jako do „sukcesu połączonych domów kultury”. Zmiana ta, która została wprowadzona 1 listopada 2021 roku, cieszy się jednak różnymi opiniami – pomimo że proces był pełen wyzwań prawnych i sprzeciwów ze strony niektórych pracowników.
Podczas konferencji prasowej, wiceprezydent Łodzi, Małgorzata Moskwa-Wodnicka, przypomniała o trudnościach z jakimi miasto musiało się zmierzyć przy połączeniu domów kultury. Przekonywała, że głównym celem tego procesu było zapewnienie komfortu pracy dla pracowników i utrzymanie pełnej oferty kulturalnej dla mieszkańców Łodzi, nie naruszając jednocześnie autonomii indywidualnych placówek.
Pomimo protestów pracowników, obawiających się utraty specyfiki swoich placówek oraz utrzymania konkretnych zajęć, władze miasta zapewniały o zachowaniu pełnej autonomii. Teraz, po połączeniu, każdą z filii Miejskiej Strefy Kultury kieruje jej dyrektor, Dorota Wodnicka. Ale jak pokazała przyszłość, nie wszystko poszło zgodnie z planem – centralizacja domów kultury w Łodzi spowodowała utratę pracy dla części pracowników.
Krytycznie do procesu łączenia domów kultury odnosiła się Jola Sławińska-Ryszka, menedżerka kultury i teatrolożka z Uniwersytetu Łódzkiego. Według niej, proces ten odbył się mimo licznych protestów mieszkańców, listów protestujących pracowników oraz głosów menadżerów i artystów z całej Polski, którzy kwestionowali sensowność tego przedsięwzięcia.
Jednak według Edyty Zajdlic, Kierownika Działu Promocji Miejskiej Strefy Kultury, pomimo początkowego sceptycyzmu, połączenie to okazało się korzystnym posunięciem. Jest przekonana, że liczby mówią same za siebie – przez ostatnie dwa lata Miejska Strefa Kultury zgromadziła 84 tysiące uczestników stałych wydarzeń oraz prawie 220 tysięcy odbiorców innych eventów.
Mimo to, już w 2020 roku, plany centralizacji Miejskiej Strefy Kultury spotkały się z głośnymi protestami. Pracownicy i dyrektorzy domów kultury, a także artyści z całej Polski zwrócili uwagę na problemy, z jakimi borykają się łódzkie domy kultury, takie jak chroniczne niedofinansowanie czy niskie płace pracowników kultury.
Wiceprezydent Małgorzata Moskwa-Wodnicka w dniu 5 lutego 2025 roku podkreśliła jednak sukces połączenia domów kultury, wskazując na zdolność Miejskiej Strefy Kultury do pozyskiwania środków zewnętrznych. Jak mówiła, jest teraz ponad dwukrotnie więcej projektów, w tym 22 międzynarodowe, a kwota pozyskanych funduszy przekroczyła 10 milionów złotych.