Wśród łódzkich ulic, Legionów to ta, która jest najczęściej związana z nieszczęściami i różnego rodzaju problemami – przynajmniej według relacji jej mieszkańców. W przeszłości narzekali oni na problemy takie jak błoto, zabetonowany samochód czy pęknięcie rury. Teraz jednak głównym powodem ich niezadowolenia stały się odpady. W jednym z budynków, dokładnie pod adresem Legionów 40, nagromadziło się kilkaset kilogramów różnego rodzaju śmieci.
Mieszkańcy od dwóch miesięcy muszą radzić sobie z nieprzyjemnym zapachem i brudem, a wszystko to za sprawą remontu. Ze względu na prowadzone prace, kamienica pod numerem 40 na ulicy Legionów nie jest obsługiwana przez śmieciarki. Nie ma tam też żadnych kontenerów na odpady umieszczone przed budynkiem.
W obliczu tego problemu, mieszkańcy postanowili działać na własną rękę, gromadząc odpady na końcu swojego podwórka. Niestety skutkiem tego jest kilkaset kilogramów nagromadzonych śmieci. Co więcej, do mieszkańców ulicy dołączyli nowi lokatorzy.
Chociaż nie odnotowano obecności szczurów, na terenie kamienicy zaobserwowano gołębie. Pomimo próśb zarządu budynku o zaprzestanie dokarmiania tych ptaków, wydaje się, że te nieznośne okoliczności stały się dla nich źródłem pożywienia. Te sterty odpadów przyciągają chyba wszystkie ptaki z okolicy.
Sytuacja mogła być jeszcze gorsza. Na szczęście na pobliskich trawnikach zamontowano tabliczki z prośbą o sprzątanie po swoich czworonożnych pupilach.