Modernizacja dworca kolejowego w Koluszkach: Kultowa poczekalnia zniknie z krajobrazu

Przemiany w infrastrukturze kolejowej Koluszek niosą ze sobą koniec ery dla charakterystycznego budynku poczekalni na stacji. To miejsce, które przez lata służyło wielu podróżnym, jest teraz na skraju istotnej zmiany. Jak podaje Mateusz Karwowski, starosta powiatu łódzkiego wschodniego, stare budynki mają zostać rozebrane do końca stycznia.

Koluszki to miejsce o strategicznym znaczeniu dla polskiej komunikacji kolejowej. Jego dworzec kolejowy, wybudowany w 1865 roku przez Kolej Fabryczno-Łódzką, był ważnym punktem przesiadkowym dla pasażerów głównej linii Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Obecnie jest to miejsce, gdzie krzyżują się linie z Warszawy, Łodzi, Katowic i Tomaszowa Mazowieckiego. Budynek dworca po stu latach został zastąpiony nowym gmachem, który teraz również ma być zdemontowany.

Warto przypomnieć, że budynek ten stał się sławny dzięki filmowi „Bal na dworcu w Koluszkach” w reżyserii Filipa Bajona. Film opowiadał historię podróżnych utkwionych na dworcu w Koluszkach podczas sylwestra „zimy stulecia” w latach 1978-79.

Jednocześnie z zaplanowaną rozbiórką starego gmachu, trwa budowa nowego dworca. Mimo kilkukrotnego przesuwania terminu rozpoczęcia inwestycji, prace nad nowym gmachem dobiegają końca. Nowy budynek plaformy nie zostanie zbudowany na peronie nr 2, jak poprzedni, ale obok stacji, na placu przy ulicy 3 Maja. To umożliwi pasażerom krótszy dostęp do przejścia podziemnego prowadzącego na perony.

Koszt budowy nowego gmachu to około 12 milionów złotych. Zaprojektowany został jako prosta konstrukcja z dużą ilością przeszkleń. Wewnątrz znajdą się kasy biletowe, poczekalnia, toalety oraz przestrzeń komercyjna do wynajęcia. Przy budynku powstało również miejsce parkingowe dla 200 samochodów. Otwarcie nowej przestrzeni jest planowane na najbliższą przyszłość.