Poranny ruch uliczny w mieście, to wyzwanie dla kierowców. Czwartkowe utrudnienia na łódzkich drogach zaczynają się od kolizji na Olechowie, a potęgują je korki występujące niemalże w całym mieście. Prawidłowy dojazd do pracy czy szkoły staje się zadaniem wymagającym nie tylko cierpliwości, ale i uwagi. W takich warunkach nie jest trudno o drobne stłuczki czy poważniejsze wypadki.
Jeszcze przed godziną siódma sytuacja na drogach prowadzących do miasta, jak również w jego centrum wydawała się być pod kontrolą. Jednak już około godziny ósmej intensywność ruchu znacząco się zwiększyła.
Niespodziankę dla kierowców stanowiła kolizja na Olechowie. Dwa pojazdy zderzyły się tam na trasie od strony centrum miasta w stronę osiedla, konkretnie między ulicami Augustów i Hetmańską, co spowodowało utrudnienia w ruchu. Kolejne problemy pojawiły się na ulicy Rokicińskiej, która przed skrzyżowaniem z Malowniczą zaczęła blokować się na trasie do centrum miasta.
Kierowcy przybywający do miasta od strony Aleksandrowa Łódzkiego również muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami. Korek rozpoczyna się już od granicy Łodzi, a ciągnie się aż do skrzyżowania ulic Aleksandrowskiej i Szczecińskiej. Miejsce to dodatkowo jest zwężone ze względu na prowadzone tam prace remontowe. Nieuniknione zastoje występują także na ulicy Limanowskiego oraz alei Włókniarzy. Wzmożony ruch obserwowany jest na alei Jana Pawła II, gdzie korki formują się zarówno od strony ulicy Pabianickiej, jak i przy Obywatelskiej i Wróblewskiego. Jak to bywa codziennie, dużej cierpliwości wymagają też ulica Maratońska oraz rejon dworca Kaliskiego i dalej na trasie WZ.