Kobiety-policjantki stacjonujące w I Komisariacie Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, zatrzymały 25-letniego mężczyznę, który będąc pod wpływem alkoholu uszkodził policyjny radiowóz. Badania wykazały, że mężczyzna posiadał we krwi ponad 2 promile alkoholu.
Scena miała miejsce 8 września 2024 roku. Policjantki zauważyły samochód parkujący obok apteki na ulicy Rydzowej w Łodzi po zakończeniu swojej poprzedniej interwencji. Z samochodu wyszedł młody mężczyzna ubrany tylko w krótkie spodenki. Na skutek nietypowego zachowania i problemów z koordynacją ruchów, mundurowe podejrzewały, że może on być pod wpływem alkoholu lub innej substancji o podobnym działaniu.
Kiedy mężczyzna opuścił aptekę, postanowiły go zbadać. Jednakże, na widok policjantek, zaczął uciekać w stronę sąsiednich ulic. Policjantki ruszyły za nim w pościg. W pewnym momencie mężczyzna podbiegł do ich radiowozu i wybił szybę, po czym kontynuował ucieczkę. Chwilę później 25-latek został jednak zatrzymany.
Ze względu na silny zapach alkoholu wydobywający się z jego ust, wezwano patrol drogówki z Łodzi. Przeprowadzone badania potwierdziły, że miał on we krwi ponad 2 promile alkoholu. Teraz mężczyznę czeka proces sądowy. Zostanie oskarżony o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz zniszczenie mienia. Grozi mu do 5 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Policja przypomina, że nie jesteśmy sami na drodze i nieodpowiedzialne zachowanie nietrzeźwych kierowców może prowadzić do tragedii. Powinniśmy reagować na takie sytuacje i informować odpowiednie służby. Numer alarmowy 112 jest dostępny 24 godziny na dobę.
Po zakończeniu interwencji, do policjantek podszedł inny mężczyzna, który poinformował je o nieprzytomnej osobie leżącej na pobliskiej ulicy. Policjanci natychmiast pobiegli na wskazane miejsce i wezwali służby medyczne. Do czasu przyjazdu karetki przez kilkanaście minut prowadzili reanimację poszkodowanego. Gdy na miejsce przyjechali ratownicy medyczni, przejęli od nich dalsze działania.