Wielka akcja Straży Miejskiej w Łodzi: kierowcy notorycznie łamią przepisy dotyczące parkowania

Od rana w dniu 10 września (wtorek) w centralnej części Łodzi trwa szereg działań podjętych przez straż miejską. Działania te są związane z niezgodnym z prawem parkowaniem, które jest wyjątkowo liczne, zwłaszcza w rejonie ulic Narutowicza i Sienkiewicza. Liczba samochodów z zamontowanymi blokadami na koła jest na tyle duża, że aż trudno w nią uwierzyć. Jak prezentuje się ta sytuacja w liczbach?

Poranek we wtorek (10 września) dla wielu kierowców z Łodzi rozpoczął się nie tylko od porannej kawy czy herbaty, lecz również od konfrontacji z przepisami dotyczącymi ruchu drogowego.

Akcja Straży Miejskiej skoncentrowana była szczególnie w centrum miasta Łódź. Na ulicach Narutowicza i Sienkiewicza strażnicy miejski odnotowali ponad 30 przypadków wykroczeń polegających na niedostosowaniu się do znaków drogowych „zakaz parkowania” oraz „zakaz zatrzymywania się”. – Reguła jest prosta i powinna być przestrzegana wszędzie tam, gdzie widnieją odpowiednie znaki. Jeżeli parkowanie jest zabronione, nie powinniśmy tego robić, bo w przeciwnym razie mogą zostać podjęte interwencje – mówi Marek Marusik, przedstawiciel Straży Miejskiej w Łodzi.

Na podstawie zebranych danych statystycznych, w samym tylko wtorkowym dniu, 10 września, minimum 32 kierowców musiało poradzić sobie z pustymi portfelami po nałożonych mandatach.

Liczba blokad nałożonych na koła samochodów stale rośnie. Pierwszą z nich nałożono jeszcze przed godziną 9.00 we wtorek 10 września. W obrębie ulicy Sienkiewicza takiej blokadzie poddanych zostało 13 pojazdów.

Na ulicy Narutowicza sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Tam Straż Miejska odnotowała co najmniej 19 przypadków naruszenia przepisów dotyczących parkowania.