Blisko 300 gramów substancji odurzających zabezpieczone przez policję w Łodzi

21-letni mężczyzna, prowadzący pojazd pod wpływem substancji psychoaktywnych, został zatrzymany przez łódzką policję. W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli i skonfiskowali niemal 300 gramów różnych narkotyków. Za posiadanie takiej ilości środków odurzających grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, mężczyzna będzie musiał ponieść konsekwencje za naruszenie przepisów ruchu drogowego.

7 lutego 2024 roku, podczas służby na terenie dzielnicy Bałuty w Łodzi, policjanci Nieetatowego Zespołu Wywiadowczego I Komisariatu Policji zauważyli podejrzanie zachowujące się auto marki Opel jadące ulicą Łagiewnicką. Przed godziną 19:00 zdecydowali się na kontrolę pojazdu.

W samochodzie znajdowało się dwie osoby. Zaraz po otwarciu szyby przez kierowcę, funkcjonariusze poczuli intensywny zapach narkotyków. Mężczyzna i pasażerka zaczęli wykazywać oznaki nerwowości. Okazało się, że 21-latek posiada przy sobie marihuanę i amfetaminę, co skutkowało jego aresztowaniem. W pewnym momencie, kobieta zaatakowała jednego z policjantów, kopiąc go i gryząc. Na miejsce wezwano dodatkowe patrole i pogotowie ratunkowe. Zarówno agresorka, jak i poszkodowany funkcjonariusz, zostali przewiezieni na badania medyczne.

Policjanci razem z zatrzymanym udali się do jego mieszkania, gdzie pomagał im policyjny pies Szekla, specjalista w wykrywaniu substancji odurzających. Dzięki niezawodnemu węchowi czworonoga udało się znaleźć ukryte torebki z narkotykami o łącznej masie blisko 300 gramów.

Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania dużej ilości narkotyków i jazdy pod wpływem środków odurzających. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w tej sprawie prowadzą detektywi z V Komisariatu Policji w Łodzi pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź- Bałuty. Mężczyzna został umieszczony w areszcie na najbliższe miesiące.

20-letnia towarzyszka 21-latka również stanie przed sądem, odpowiadając za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta. Za ten czyn grozi jej kara do 3 lat więzienia.