We wtorek, dnia 14 lutego przed jedną z restauracji doszło do niecodziennego zdarzenia. Nieznany sprawca zaatakował samochód, który znajdował się na parkingu. Zaczął go kopać oraz uderzać w niego toporkiem. Kierowca samochodu odjechał z miejsca zdarzenia, a następnie zawiadomił o wszystkim policję. Dwa dni później to samo auto zostało doszczętnie zniszczone.
Policja intensywnie pracuje w tej sprawie
Sprawa związana z poszukiwaniem sprawcy jest wciąż w toku. Oprócz gróźb i niszczenia mienia, do których doszło we wtorek, dnia 14 lutego, należy rozwiązać jeszcze sprawę zniszczenia tego samego samochodu, do którego doszło w innej części miasta w nocy z 16 na 17 lutego. Informacje w tej sprawie podał rzecznik prokuratury okręgowej w Łodzi. Pokrzywdzony złożył w tej sprawie zawiadomienie, a teraz cała sprawa znajduje się również pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie.
Funkcjonariusze policji z Łodzi cały czas pracują, aby jak najszybciej rozwiązać tę sprawę i znaleźć sprawcę. Zabezpieczyli oni cały monitoring, który z pewnością może okazać się pomocny.