Mieszkańcy Łodzi byli zaniepokojeni ostrzeżeniem, które pojawiło się na portalu społecznościowym w czwartek 26 października. Informacja dotyczyła mężczyzny z łysiejącą głową i charakterystycznymi dużymi 'jedynkami’, który pojawił się przed miejscowym przedszkolem nr 141 na ulicy Pasjonistów na Teofilowie. Według autora postu, ten nieznajomy miał zastraszyć jedną z matek, mówiąc, że jest zboczeńcem, posiada nóż i zamierza skrzywdzić dzieci. Jednak po chwili wycofał swoje groźby, twierdząc, że to tylko żart.
Było to szczegółowo opisane przez autora posta, którego informacje szybko rozprzestrzeniły się wśród internautów z Łodzi. Mężczyzna miał na sobie brązową skórzaną kurtkę z nieproporcjonalnie długimi rękawami, które zakrywały jego dłonie. Ten niepokojący incydent został zgłoszony policji.
Asp. Kamila Sowińska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi poinformowała, że mimo braku oficjalnego zawiadomienia, policjanci podjęli dodatkowe środki bezpieczeństwa, zwiększając nadzór w rejonie tej placówki. Kontakty zostały również nawiązane z dyrekcją przedszkola, aby uzyskać więcej informacji od świadków tego niepokojącego incydentu.
Jednak według Urzędu Miasta Łodzi, to nie był jedyny incydent budzący niepokój w miejskich szkołach i przedszkolach. W ostatnich dniach urzędnicy otrzymali sygnały o podejrzanych sytuacjach i zrachowaniu osób nieznajomych zaczepiających uczniów i rodziców. UMŁ podkreśla, że każde takie zdarzenie może stanowić potencjalne zagrożenie dla najmłodszych mieszkańców miasta. Urząd współpracuje ściśle z dyrekcją placówek i policją, monitorując sytuację i informując rodziców. Dodatkowo wszyscy uczniowie otrzymali wsparcie psychologiczne.
UMŁ apeluje do rodziców, dyrektorów placówek, nauczycieli oraz personelu administracyjnego o szczególną czujność i obserwację otoczenia placówek oświatowych oraz innych miejsc, gdzie przebywają dzieci. Urząd zwraca się również z prośbą o natychmiastowe zgłaszanie wszelkich niepokojących zdarzeń odpowiednim służbom.