Od 30 sierpnia bieżącego roku, mieszkańcy Łodzi muszą mierzyć się z utrudnieniami na skrzyżowaniu ulic Zachodniej i Limanowskiego. To właśnie wtedy nastąpiło zawalenie części budynku poddawanego rozbiórce, co doprowadziło do zablokowania ruchu w tej lokalizacji. W wyniku incydentu wyłączona została też sygnalizacja świetlna, która nadal nie działa.
Zdarzenie miało miejsce w piątek 30 sierpnia. Negatywne skutki odczuli zarówno kierowcy, jak i piesi. Bezpośrednio po incydencie zatrzymane zostały wszystkie kursy autobusów i tramwajów w tym rejonie. Wdrożono dodatkowe objazdy dla samochodów i zamknięto drogę prowadzącą do Lutomierskiej. Po naprawie sieci trakcyjnej, udało się przywrócić częściowo ruch tramwajów na trasie Łódzkiego Tramwaju Regionalnego, czyli na odcinku Piotrkowska Centrum – Helenówek. Kierowcom natomiast nie wolno przejeżdżać przez skrzyżowanie – obowiązuje nakaz skrętu w prawo na ulicy Limanowskiego, niezależnie od kierunku dojazdu – Bałucki Rynek czy Rybna.
Co zmieniło się na skrzyżowaniu po miesiącu od incydentu? Kiedy można spodziewać się końca utrudnień na skrzyżowaniu ul. Zachodniej z Limanowskiego? Na koniec września 2024 r. sytuacja jest praktycznie bez zmian – tramwaje i autobusy nadal kursują swoimi trasami przez skrzyżowanie Limanowskiego/Zachodnia. Nie ma problemów z przejazdem dla kierowców i rowerzystów – rejon ten jest dostępny w obie strony, od Zgierskiej przez Zachodnią do Lutomierskiej. Sytuacja pieszych wygląda jednak inaczej. Nadal zamknięty jest odcinek chodnika przy zburzonej kamienicy, a przy przejściu dla pieszych od strony Zachodniej widoczne są znaki zakazujące ruchu pieszych. Podobne ograniczenia napotkać można po wysiadaniu z tramwajów linii 2 i 5, gdzie przejście jest możliwe tylko w kierunku Zgierskiej.
Niemniej jednak, wielu pieszych, mimo obowiązujących zakazów, decyduje się na skrócenie drogi i zamiast omijać skrzyżowanie, przechodzi przez busy samochodowy, ignorując dwa znaki zakazu ruchu pieszych i chodząc wzdłuż barierek odgradzających skrzyżowanie od miejsca wyburzenia. Niektórzy kierowcy również nie przestrzegają zasad obowiązujących na tym skrzyżowaniu. Mimo obowiązkowego skrętu w prawo tj. w stronę Zgierskiej, niektórzy decydują się na jazdę prosto – co może prowadzić do kolizji z tramwajem lub innymi pojazdami jadącymi w kierunku Manufaktury. Brak działającej sygnalizacji świetlnej na pewno nie ułatwia poruszania się po tym skrzyżowaniu.