Na przejeździe kolejowo-drogowym w Białej Pajęczańskiej doszło do zdarzenia, które mogło mieć tragiczne skutki. Kierowca samochodu marki BMW podczas niebezpiecznego manewru wyprzedzania, by zapobiec kolizji z nadjeżdżającym pojazdem, zmuszony był zjechać do przydrożnego rowu. Tym samym doprowadził do uszkodzenia mechanizmu rogatki. Całą sytuację uchwyciły kamery monitoringu PKP.
Ten niefortunny incydent miał miejsce 13 lutego 2024 roku, ale informacja o nim została udostępniona dopiero niedawno przez PKP Polskie Linie Kolejowe. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie, sprawca tego zdarzenia został ukarany mandatem karnym.
Materiał filmowy, który PKP udostępniło publicznie, ukazuje jak kierowca BMW na wspomnianym przejeździe kolejowym nierozważnie wyprzedza inne pojazdy. W pewnym momencie, aby uniknąć frontowego zderzenia, decyduje się na gwałtowne wjechanie do rowu. W efekcie tego działania uległ uszkodzeniu mechanizm rogatki.
Kierowca BMW lekceważąc przepisy drogowe, wyprzedzał z dużą szybkością na przejeździe kolejowym. By uniknąć zderzenia z innym pojazdem, musiał skręcić gwałtownie w prawo, co spowodowało uszkodzenie rogatki. Konsekwencją tego było utrudnienie ruchu dla innych kierowców. Przejazd był zabezpieczony zgodnie ze standardami bezpieczeństwa – został zamontowany znak „Stop”, informacje o uszkodzonej rogatce, a pociągi musiały zwolnić do 20 km/h i wydawać sygnał ostrzegawczy.
Cała sprawa została zgłoszona do policji, która nałożyła na kierowcę karę w postaci mandatu w wysokości 2 tysięcy złotych.
PKP Polskie Linie Kolejowe podaje, że niemalże 99 procent wypadków na przejazdach kolejowych jest spowodowane przez błędy kierowców. Niezastosowanie się do przepisów, pośpiech, brawura czy rutyna – to najczęstsze przyczyny takich incydentów. Najbardziej ryzykowne i częste błędy to ignorowanie znaku „stop”, przejeżdżanie pod opuszczającymi się rogatkami, omijanie zamkniętych półrogatek, czy też wjazd na przejazd bez upewnienia się o możliwości zjazdu – wyjaśnia przewoźnik.