Na skutek incydentu, który miał miejsce pod koniec grudnia 2020 roku, 54-letni mężczyzna został aresztowany przez policję. Zarzuca się mu dokonanie włamania do stacji benzynowej w Skierniewicach i kradzież trzech butli gazowych o łącznej wartości bliskiej 1000 złotych. Wobec niego toczy się sprawa, która może skończyć się wyrokiem do 10 lat pozbawienia wolności.
Sytuację tę nadzorowali miejscowi policjanci, którzy po otrzymaniu zgłoszenia o kradzieży natychmiast przystąpili do analizy nagrań z monitoringu stacji paliw. Po zbadaniu materiału wideo rozpoczęli poszukiwania podejrzanego.
Młoda aspirant Aneta Placek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji Skierniewice, opisuje dalszy przebieg zdarzeń: „Funkcjonariusze namierzyli i poprosili o dokumenty podejrzanego mężczyznę. Po sprawdzeniu jego tożsamości ustalili, że to właśnie on jest sprawcą kradzieży. Co więcej, dzięki działaniom policjantów udało się również odnaleźć skradzione butle gazowe, które natychmiast zostały zwrócone właścicielowi stacji benzynowej”.
Niezwłocznie po zidentyfikowaniu sprawcy został on aresztowany i postawiono mu zarzuty. Jeżeli zostanie uznany za winnego, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.