Do dramatycznego zdarzenia doszło w Konstantynowie Łódzkim (powiat pabianicki), gdzie pięcioosobowa rodzina została narażona na działanie tlenku węgla. Zajście miało miejsce w bloku mieszkalnym przy ulicy Słowackiego, w nocy z wtorku na środę. Wśród osób poszkodowanych znalazło się trzy dzieci, z których najmłodsze ma zaledwie rok.
Przyczyną zaistniałej sytuacji była awaria termy gazowej, która doprowadziła do emisji tlenku węgla. Niestety, poszkodowane zostało pięć osób – dwóch dorosłych i troje dzieci. Matka to 29-letnia kobieta, ojciec jest o rok starszy. W grupie dotkniętej tym niebezpiecznym zdarzeniem znajdują się także ich dzieci: roczna dziewczynka, jedenastolatka oraz ośmioletni chłopiec.
Na miejscu natychmiast interweniowały służby ratownicze – straż pożarna, z udziałem jednego zespołu PSP oraz druhów OSP Konstantynów oraz dwa zespoły ratownictwa medycznego. Pierwsze działania rozpoczęły się zaledwie 26 minut po północy i zostały zakończone o godzinie 1:19.
Jak podkreśla mł. bryg. Michał Kuśmirowski, oficer prasowy KP PSP w Pabianicach, warto zainwestować w czujki tlenku węgla. Za jedynie 100 złotych można nabyć solidne urządzenia, które mogą uchronić nas przed podobnymi tragediami.
Wszystkie osoby poszkodowane zostały przebadane specjalistycznym monitorem do pomiaru stężenia tlenku węgla w wydychanym powietrzu. Ich wyniki wahały się od 160 do 194 ppm, co jest typowe dla ekspozycji trwającej kilka godzin i często objawia się bólem głowy. Tlenek węgla, nazywany potocznie „cichym zabójcą”, to bezbarwny i bezwonny gaz, który jest bardzo toksyczny. Każdego roku w Polsce z powodu zatrucia czadem umiera ponad stu obywateli, a blisko 2 tysiące osób doświadcza podtrucia.