Druga edycja Festiwalu Rękodzielnictwa w historycznym budynku Elektrowni Karola Scheiblera to wyjątkowe miejsce, gdzie można znaleźć dekoracje domowe, biżuterię, ceramikę i odzież utrzymane w jesiennym oraz halloweenowym stylu. Zabytkowy obiekt kipił dzisiaj od różnorodnych form sztuki użytkowej, zwracając uwagę na nadchodzące Halloween – zwyczaj, który zyskał wielu zwolenników na terenie Polski.
Głównymi atrakcjami dla gości były stoiska z wystawcami oraz artystyczne warsztaty. Dzieci miały okazję nauczyć się tworzenia własnej biżuterii, podczas gdy rodzice mogli bez przeszkód przeglądać i poszukiwać nowych elementów do swoich domów, biżuterii lub naczyń. „Każdy po dokładnym oglądnięciu może odkryć coś dla siebie” – mówi Monika Gromek, organizatorka wydarzenia.
Ponadto, impreza oferowała również aspekt modowy. Jak zauważyła Małgorzata Sarah Szymańska, jedna ze wystawczyń: „Fajnie jest trochę pobawić się swoim wyglądem, nie trzymać się kurczowo obecnych trendów. Jeśli chcemy ubierać się jak w latach dwudziestych – to dlaczego by nie?”.
Co przyciągało najwięcej uwagi na stoiskach? „Najpopularniejsze są grzyby, dynie, a także owoce. Trawy oraz zioła suszymy w przestrzennym pomieszczeniu, aby mogły pięknie wyschnąć.” – opowiada Danuta Ledzian, wystawca.
Festiwal odbył się w dawnej Elektrowni Karola Scheiblera, trwając od godziny 11:00 do 18:00. Dla tych, którzy zmarzli, organizatorzy przygotowali gorącą kawę lub herbatę pod zabytkowym dachem.