Nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy karetki prowadzi do kolizji na łódzkich ulicach

Na tle miejskiego krajobrazu Łodzi (województwo łódzkie), doszło do niepokojącego incydentu drogowego, w którym brała udział karetka pogotowia. Niniejszy ambulans, nie zważając na sygnalizację świetlną, wjechał na skrzyżowanie pomimo czerwonego światła, co doprowadziło do kolizji z samochodem osobowym. Osoba odpowiedzialna za sterowanie pojazdem ratunkowym została obciążona dotkliwym grzywną, jednak to nie koniec konsekwencji.

Konkretny epizod miał miejsce w wtorek (7 listopada) o godzinie 9:50 na krzyżówce ulic Jana Pawła II i Wróblewskiego w Łodzi (województwo łódzkie). To właśnie tam doszło do stłuczki pomiędzy karetką pogotowia a pojazdem osobowym.

Przybyli na miejsce zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że ambulans z aktywowanymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi wtargnął na skrzyżowanie na czerwonym świetle. W rezultacie, doszło do stłuczki z samochodem osobowym, który przestrzegał prawidłowego kursu zgodnie z przepisami ruchu drogowego. W karetce znajdowały się trzy osoby z personelu medycznego oraz noworodek w inkubatorze. Na szczęście, nikt nie doznał żadnych urazów, a niemowlę zostało przetransportowane do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki. Prowadzący karetkę, za spowodowanie wypadku i wtargnięcie na skrzyżowanie na czerwonym świetle, został obciążony grzywną w wysokości 1,5 tys. zł oraz otrzymał 12 punktów karnych.

Incydenty drogowe z udziałem karetek nie należą jednak do rzadkości. Nie tak dawno temu, 10 września, na krakowskim węźle Generała Ludomiła Rayskiego (województwo małopolskie), doszło do podobnej kolizji. Pojazd osobowy uderzył w ambulans jadący na sygnale do pacjenta. W rezultacie zderzenia, pojazd ratunkowy przewrócił się na bok. Jedyną poszkodowaną była kierująca samochodem. W pojeździe podróżowały jeszcze dwie osoby, w tym półtoraroczne dziecko. Dwóch ratowników medycznych jadących ambulansem na szczęście nie odniosło żadnych obrażeń.