W centrum Łodzi miało miejsce nietypowe wydarzenie. Ryś, zwany Rejentem, zdecydował się na przechadzkę po miasteczku. Ten niecodzienny widok został uwieczniony na filmie przez jedną z łodzianek. Informacje o obecności rysia w mieście podał również łódzki ogród zoologiczny, który zaapelował do mieszkańców, aby unikali kontaktu ze zwierzęciem. Zgodnie z przekazanymi informacjami, Rejent zmierzał z północy w kierunku gór w poszukiwaniu partnerki. Drapieżnik obecnie znajduje się już kilkanaście kilometrów poza miastem.
Ryś został zauważony na ulicach Łodzi w środowy dzień. Piesza wycieczka zwierzęcia została zarejestrowana na nagraniu w okolicy ulicy Konstantynowskiej, niedaleko łódzkiego zoo. Na szyi rysia można dostrzec obrożę.
Najpierw przypuszczano, że ryś mogł uciec z łódzkiego ogrodu zoologicznego. Szybko jednak okazało się, że prawda jest inna.
Z prośbą o komentarz dotyczący tej nietypowej sytuacji zwróciliśmy się do przedstawiciela łódzkiego zoo.
– Ten ryś jest częścią programu „Reintrodukcji rysia w Polsce”. Jest monitorowany dzięki obroży telemetrycznej i wiemy, że zmierza na południe Polski – wyjaśnia Tomasz Jóźwik, członek zarządu łódzkiego ogrodu zoologicznego.
Podkreśla on również, że podróż Rejenta rozpoczęła się na północy kraju, w Borach Tucholskich. – Rysie są zwierzętami terytorialnymi i tamtejszy samiec wyparł go z tego obszaru, dlatego teraz wędruje w poszukiwaniu terenu, na którym samica będzie gotowa do prokreacji – dodaje Jóźwik.
Oficjalny profil miasta Łodzi na portalach społecznościowych poinformował, że zwierzę jest już kilkanaście kilometrów od miasta i podąża na południe.