W Łodzi doszło do dramatycznego incydentu związanego z tlenkiem węgla, powszechnie nazywanym czadem. W jednym z budynków mieszkalnych przy ul. Astronomicznej 5 trzy osoby doznały zatrucia tym niebezpiecznym gazem. Zdarzenie miało miejsce we wczesnych godzinach porannych środy, 10 stycznia.
Na miejscu przebywało czworo ludzi: dwie kobiety o wieku 19 i 51 lat oraz dwaj mężczyźni – 21-latek oraz 55-latek. Jak informuje brygadier Jędrzej Pawlak z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, najmłodsza z kobiet straciła przytomność. Ona razem z kobietą w średnim wieku i młodszym z mężczyzn musieli zostać przewiezieni do szpitala.
55-letniemu mężczyźnie udzielono natomiast pomocy medycznej na miejscu, ale nie okazało się konieczne jego przewiezienie do szpitala. Prawdopodobną przyczyną zatrucia była awaria kotła gazowego, który emitował trujące opary.
Niestety, zatrucie czadem w Wieluniu zakończyło się tragicznie. 39-letni mężczyzna stracił życie na skutek wdychania tlenku węgla. Ten smutny incydent miał miejsce również w środę, 10 stycznia. Strażacy byli wezwani do budynku mieszkalnego przy ul. Częstochowskiej po północy, aby sprawdzić informacje o możliwości obecności czadu. Na miejscu okazało się, że tragedia już się wydarzyła – mężczyzna został znaleziony martwy w budynku gospodarczym.
W pomieszczeniu, gdzie pracował agregat prądotwórczy, stężenie tlenku węgla wynosiło aż 440 ppm. Strażacy stwierdzili obecność czadu także w sąsiednim budynku mieszkalnym (115 ppm), gdzie ewakuowano trzy kobiety. Po dokonaniu badań medycznych przez zespół ratownictwa, stwierdzono, że nie wymagają one hospitalizacji. Za przyczynę pojawienia się czadu uznano pracę agregatu prądotwórczego w zamkniętym pomieszczeniu.