Rocznicę 43-lecia strajku, który miał miejsce w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym w Łodzi i był pierwszym wydarzeniem łódzkiego Sierpnia ’80, zdecydowano się uczcić przez złożenie kwiatów przy tablicy pamiątkowej. Tablica ta znajduje się przy dawnym miejscu zajezdni na ul. Kraszewskiego, gdzie niegdyś mieściła się siedziba komitetu strajkowego.
Uroczystości związane z obchodami rocznicy jednego z największych protestów pracowników komunikacji publicznej w naszej historii zgromadziły różne osoby – od bezpośrednich uczestników tamtych wydarzeń, poprzez przedstawicieli opozycji niepodległościowej z tamtego okresu, aż po obecnych liderów społecznych i polityków. Wśród nich byli między innymi Waldemar Krenc, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Ziemi Łódzkiej, Marcin Buchali, obecny wicewojewoda łódzki czy przedstawiciele władz centralnych, terenowych oraz lokalnych instytucji publicznych.
Warto przypomnieć, że jeden z najważniejszych strajków w sektorze komunikacji publicznej wybuchł właśnie tutaj, w Łodzi, 26 sierpnia 1980 roku. To tu wielu pracowników różnych łódzkich zakładów i przedsiębiorstw, w tym przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej, dołączyło do protestu stoczniowców i górników. Kierowca autobusu Andrzej Słowik stanął na czele ówczesnego komitetu strajkowego powołanego przy łódzkim MPK. Protest objawił się brakiem tramwajów i autobusów na łódzkich ulicach – transportowcy również włączyli się w strajk.
Protest w Łodzi został zakończony dopiero wieczorem 31 sierpnia 1980 roku, a więc już po podpisaniu słynnych porozumień gdańskich w sali BHP stoczni. Jak wspominał Andrzej Słowik: „Nie chcieliśmy kończyć naszego protestu zaraz po podpisaniu porozumień. Poprosiliśmy naszych delegatów, aby odczekali chwilę i powiedzieli, czy nie dzieje się nic niepokojącego. Dopiero, jak to zrobili, zakończyliśmy strajk”.