Brutalny atak podczas grilla na łódzkiej działce

W nieprzewidzianym i brutalnym obróceniu się wypadków, przyjacielskie spotkanie grupy dwudziestolatków, które miało miejsce na łódzkiej działce, przekształciło się w koszmar. Młodzi ludzie spędzający czas przy grillu, zostali nagle zaatakowani przez nieoczekiwanego intruza, uzbrojonego w pałkę teleskopową. Napastnik był wyraźnie zdenerwowany poziomem hałasu dochodzącym od mężczyzn.

Scena miała miejsce 12 sierpnia, w sobotnie popołudnie, na terenie ogródków działkowych „Dąbrowa” w Łodzi. Grupka 20-latków delektowała się muzyką i relaksem na świeżym powietrzu, kiedy jeden z sąsiadów zdecydował, że jest zbyt głośno. Zwrócił uwagę młodym mężczyznom, że powinni obniżyć głośność.

Jednak mimo ściszenia muzyki i kontynuacji grillowania w ciszy – jak relacjonował jeden z uczestników spotkania dla lokalnej prasy – sąsiad nie uspokoił się. Nieco później, ten sam mężczyzna niespodziewanie wtargnął na teren imprezy. Zniszczył ogrodzenie i wyjął teleskopową pałkę, ruszając do ataku na przerażonych mężczyzn.

Zdarzenie zostało utrwalone na filmie dzięki jednemu z obecnych, który zdołał nagrać całe zajście. Widać na nim, jak agresor zadaje ciosy pięściami oraz pałką teleskopową po głowach i torsach obecnych. W pewnym momencie jeden z poszkodowanych zdołał wezwać pomoc.

— Podczas ucieczki udało mi się wyciągnąć telefon i zadzwonić po pomoc. Niestety operator odmówił wezwania policji lub ambulansu. Natomiast ja wiedziałem, że moi koledzy potrzebują natychmiastowej pomocy medycznej po uderzeniach pałką — relacjonował jeden z poszkodowanych.

Ostatecznie jednak, dyspozytorka wysłała na miejsce zarówno karetkę pogotowia jak i patrol policji. Pięciu z poszkodowanych zostało przetransportowanych do szpitala. Policja wszczęła postępowanie w tej sprawie lecz dotychczas napastnik pozostaje na wolności.