Podczas międzynarodowych ćwiczeń strażackich przeprowadzanych na rzece Narew niedaleko Twierdzy Modlin, natrafiono na niecodzienne znalezisko. Okazało się, że wyłowiona z rzeki konstrukcja, to nic innego jak starodawna łódź „Łupianka”. Wydrążona z pojedynczego pnia drzewa, liczy sobie aż trzysta lat i ma kilkumetrową długość.
Informacja o odkryciu szybko dotarła do Mazowieckiego Konserwatora Zabytków. Decyzją konserwatora, przed przybyciem specjalistów z urzędu, strażacy zostali poinstruowani, aby ponownie zatopić łódź. Takie działanie miało na celu zapewnienie ochrony „Łupianki” przed negatywnym wpływem warunków atmosferycznych, które mogłyby doprowadzić do jej zniszczenia.
Marek Karpowicz z Ochotniczej Straży Pożarnej Ratownictwo Wodne w Nowym Dworze Mazowieckim opowiedział o tym niecodziennym wydarzeniu: – Nasza ekipa podczas międzynarodowych ćwiczeń ratowniczych na Narwi w Modlinie Twierdzy natknęła się na coś, co wydawało się być zwykłym konarem drzewa. Gdy jednak dotarliśmy na miejsce, aby zabezpieczyć znalezisko, ujawniliśmy, że to nie jest zwykłe drzewo, ale stara drewniana łódź, zwana Łupianką.
Po przeprowadzeniu prac renowacyjnych i konserwatorskich, „Łupianka” znajdzie swoje miejsce w muzeum.