Widzew Łódź zaprezentował bardzo wysoką formę w meczu przeciwko GKS-owi Katowice, który odbył się w piątek 10 września. Łodzianie na własnym stadionie pokonali przyjezdnych w stosunku 3:1. Piłkarze oraz kibice mogą cieszyć się nie tylko z dobrego wyniku i wygranego spotkania, lecz także ze świetnej jakości piłkarskiej.
Pewne zwycięstwo Widzewa Łódź na własnym stadionie
Piłkarze łódzkiego Widzewa bardzo poważnie podchodzą do celów postawionych przed zespołem w tegorocznym sezonie. Poprzedni sezon zakończyli oni dopiero na 9-tym miejscu, z kolei teraz od samego początku utrzymują się w czołówce tabeli. Tym razem zawodnicy Widzewa Łódź bardzo pewnie na własnym boisku pokonali zespół GKS-u Katowice.
Niemrawy początek i świetna druga połowa gospodarzy
Pomimo pewnego zwycięstwa gospodarzy, to pierwsza połowa spotkania przebiegała jednak pod dyktando gości. Nie potrafili oni jednak wykorzystać swoich okazji bramkowych, a to zemściło się na nich pod koniec pierwszej połowy, gdy bramkę strzelił Bartosz Guzdek, a więc 19-letni zawodnik miejscowych.
W drugiej części gry zawodnicy Widzewa Łódź zdecydowanie przeważali. Swoją dominację na boisku potwierdzili zdobyciem drugiej bramki, którą zdobył w Juliusz Letniowski w 57. minucie spotkania. Zaznaczmy, że Letniowski został wybrany oficjalnie najlepszym zawodnikiem tego spotkania. Trzecią bramkę dla gospodarzy zdobył Mateusz Michalski w 67. minucie meczu, który wykończył sprzed pola karnego bardzo ładną akcję całego zespołu. Zawodników GKS-u Katowice było stać jedynie na bramkę honorową, którą w doliczonym czasie gry drugiej połowy zdobył Oskar Repka.
Widzew Łódź w czołówce tabeli w rozgrywkach 1. Ligi
Drużyna Widzewa Łódź w tym sezonie uczyniła ze swojego stadionu prawdziwą twierdzę nie do zdobycia. Do tej pory Widzewianie na własnym boisku zdobyli piętnaście punktów, a więc wszystkie, które były do zdobycia. Dzięki piątkowemu zwycięstwu z drużyną z Katowic, Widzew Łódź awansował na pierwszą pozycję w tabeli., Może się to jednak zmienić jeszcze w tej kolejce, ponieważ tego dnia swój mecz rozgrywać będzie Korona Kielce, która pojedzie do Bielska-Białej na mecz z Podbeskidziem.